Dołączył: Pon Sie 31, 2015 11:43 Posty: 62 Skąd: Gdańsk-Przymorze
Wysłany: Pon Mar 20, 2017 11:23 Temat postu: Re: straż miejska i mandaty za parkowanie
Cześć,
"Konfident", "prawo jazdy w czipsach", to mało rzeczowa dyskusja. A fakty niestety przemawiają na niekorzyść Twojego ojca - piszesz, że parkował tylko 30 minut, ale przez te 30 minut łamał przepisy.
"Jak ktoś ma problem z jazdą samochodem obok zaparkowanych samochodów, to chyba wygrał prawo jazdy w czipsach." - Staram się zrozumieć rozgoryczenie, bo to jednak stówa mniej w portfelu, ale dlaczego od razu obrażasz innych kierowców. Przecież to nie chodzi o przejechanie obok zaparkowanego auta, a o to, że np. dwa auta się nie wyminą. Nie mówiąc już o tym, że gdyby musiał przejechać większy gabaryt, np. strażacy, to najpierw musieliby się zająć usunięciem przeszkadzającego samochodu, zamiast działać. Często też samochody parkujące wzdłuż krawężnika utrudniają np. wyjazd z wykupionego miejsca naziemnego. Postaw się na miejscu takiej osoby, która zapłaciła za miejsce i nie może swobodnie wycofać auta, bo musi uważać na samochód, którego tam w ogóle nie powinno być.
"I w ogóle co to ma być, że na prywatne osiedle, wjeżdża sobie SM i zakłada blokady? jak Robyg na to pozwala?" Całe szczęście to nie jest prywatne czyt. zamknięte i ogrodzone osiedle. Przy wjeździe jest znak informacyjny D-40 "Strefa zamieszkania" i Straż Miejska może i powinna interweniować.
Wysłany: Pon Mar 20, 2017 16:03 Temat postu: Re: straż miejska i mandaty za parkowanie
jolken napisał:
Cześć,
"Konfident", "prawo jazdy w czipsach", to mało rzeczowa dyskusja. A fakty niestety przemawiają na niekorzyść Twojego ojca - piszesz, że parkował tylko 30 minut, ale przez te 30 minut łamał przepisy.
"Jak ktoś ma problem z jazdą samochodem obok zaparkowanych samochodów, to chyba wygrał prawo jazdy w czipsach." - Staram się zrozumieć rozgoryczenie, bo to jednak stówa mniej w portfelu, ale dlaczego od razu obrażasz innych kierowców. Przecież to nie chodzi o przejechanie obok zaparkowanego auta, a o to, że np. dwa auta się nie wyminą. Nie mówiąc już o tym, że gdyby musiał przejechać większy gabaryt, np. strażacy, to najpierw musieliby się zająć usunięciem przeszkadzającego samochodu, zamiast działać. Często też samochody parkujące wzdłuż krawężnika utrudniają np. wyjazd z wykupionego miejsca naziemnego. Postaw się na miejscu takiej osoby, która zapłaciła za miejsce i nie może swobodnie wycofać auta, bo musi uważać na samochód, którego tam w ogóle nie powinno być.
"I w ogóle co to ma być, że na prywatne osiedle, wjeżdża sobie SM i zakłada blokady? jak Robyg na to pozwala?" Całe szczęście to nie jest prywatne czyt. zamknięte i ogrodzone osiedle. Przy wjeździe jest znak informacyjny D-40 "Strefa zamieszkania" i Straż Miejska może i powinna interweniować.
Rzeczowa odpowiedz.
Dorzucę kilka pytań :
- dlaczego mozna zaparkować zajmując chodnik?
- dlaczego mozna kompletnie zablokować przejazd?
- dlaczego nie mozna sie normalnie zachowywać w strefie zamieszkania?
- lepiej zamknąć osiedle?
Fakt faktem mozna kogoś upomnieć a nie od razu lecieć z mandatami 👍
Wysłany: Pon Mar 20, 2017 17:33 Temat postu: Re: straż miejska i mandaty za parkowanie
Parkowanie to problem ogólny na każdym osiedlu nie zależnie od developera.
W naszym przypadku Robyg a raczej panowie projektanci i "księgowi" nie pomyśleli tudzież olali sprawę komunikacji, parkowania. Patrzcie rozwiązanie pomiędzy 4 i 4A......
Co do parkowania to są znaki i należy się do nich stosować.
Znaki strefa zamieszkania:
1. Pieszy ma zawsze pierwszeństwo.
2. Obowiązuje ograniczenie prędkości do 20 km/h. (ilu kierowców to stosuje??)
3 Wolno parkować jedynie w miejscach do tego wyznaczonych.
BTW zapraszam wieczorami w Weekendy koło HAshi Sushi parkują tak że wjechać nie można do hali nie mówiąc o mijaniu się 2 samochodów.
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Możesz zmieniać swoje posty Możesz usuwać swoje posty Możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.